Może nie jestem mistrzem w tej grze ale mam już swoje taktyki. Jeśli chodzi o bohaterów to pamiętam jak kiedyś wolałem tych nastawionych na walkę(siła przede wszystkim). Owszem jest prawdą, że to się liczy w herosie. Jednak ostatnimi czasy możnaby rzec pokochałem grę specjalistami od magi. Lubię tych gości. Rozwijam w nich w miarę możliwości magię ziemi, wody, powietrza i ognia(w takiej kolejności preferuję te cztery odmiany). Nie ma to jak gra magiem. Jedynym ograniczeniem jak się niestety okazuje moż być liczba punktów magii. Jeśli chodzi o zamki to najbardziej lubię Zamek, Twierdzę i Loch. Może dziwić wybór Twierdzy ale owszem zdarza grac mi się tym zamkiem (szczególnie Cragiem - tym od specjanlności od ataków). Może to przeczy mojej wypowiedzi, ale w obronie mogę powiedzieć, że staram się zawsze rozwinąć w nim jakąś magię (najlepiej jakby to była ziemia ale wszystkie są super). Acha wraz z wzrostem wielkości armii najsłabsze zaklęcia nawet pierwszego poziomu stają się najskuteczniejszymi.(a nie żadne tam implozje itp - oczywiście mówię już tu o bardzo dużym wojsku a nie takim z 2 tygodni np.).

         Jestem otwarty na uwagi.